Komentarze: 2
Świeta,swieta i po swietach. Tyle jedzenia to juz dawno nie bylo. Ale ogolnie swiata byly udane.
A ja juz sie ciesze ze jutro ide na zdjecie szyny- w koncu. Bo juz mam jej dosc.
A sylwester zapowiada sie samotnie.:( Asia pewnie bedzie miala inne plany. Magda tez juz mowi ze chyba jej kuzynka cos robi. No i zostane sama. Jak zawsze.