Boze nie wiem co o tym wszystkim myslec. Tzn o sebim. To tylko kolega z którym mi się dobrze gada- jak nigdy. ale sama się gubie w tym wszystkim. Tzn w tym co czuje. To jest straszne ale znowu zaczynam mieszac. I musze to wszystko szybko wytlumaczyc bo zwariuje, a nie chce się znowu w cos wplatac, tak jak z davidem. Już nie wiem co mam robic. Oczywiście w moim zyciu musi się wszystko zawsze skomplikowac, jak już jest dobrze. I zawsze te problemy niby male i blache ale tak skomplikowane. Ja chyba potrzebuje troche odsapnac. Chciala bym znowu gdzies wyjechac- daleko z tad, jak najdalej od problemow. Bo odkad przyjechalam to znowu się zaczynaja robic :P a do tego magda wyjezdza. No i sama musze sobie z tym poradzic, chyba zwariuje:P
Dodaj komentarz