czyzby odmiana losu??
Komentarze: 0
dzisiejszy dzien byl naprawde niesamowicie zakrecony. w szkole szkola jezykowa promowala swoje uslugi i zorganizowali mala loterie. i glowna nagroda byl slownik. a kto go wygral?? tak JA. moze to znak ze w koncu to fatum co bylo nade mna zaczyna odlatywac?? niewiem.
a do tego dawidek mial dzisiaj urodzinki. wszystkiego najlepszego!!
a ja niewiem juz co myslec, bardzo chcialabym zeby bylo jak kiedys, tzn tak jak w 1 klasie lo. bo bylo niesamowicie. czulam sie naprawde super i myslalam ze tak juz zostanie, ale wszystko se odwrucilo do gory nogami. a teraz znowu wraca powolutku do normy, jak na karuzeli. chcialabym sie cofnac w czasie i zmienic niektore moje decyzje, ale nie moge. trzeba zyc dalej. zawsze moge popatrzec na zdjecia i sobie przypomniec jak bylo.
Dodaj komentarz